RZUCIĆ SĘPOM NA POŻARCIE

Wczoraj dostała od Pana Boskiego smsa następującej treści (nie będę tłumaczyć, myślę, że każdy sobie poradz):

„Ctu asi prvnich 10 stranek „Samoty na siti” a musim
rict, ze polaci jsou tak brutalni nacionalisti, ze jsem to nevidel. Az mi z toho
beha mraz po zadech. Uz vim kdo rozpouta treti svetovou valku…”

On chyba sobie nie zdaje sprawy z nadlatującego (w
niedzielę) niebezpieczeństwa. W nieświadomości żyje ostatnie godziny swego
nędznego życia! ¿¿¿Gdzie on znalazł w tej książce, ten nacjonalizm??? Chyba za
dużo polskich nazw własnych używali, bo nie wiem (po czesku czyta). To jest
książka o miłości! Czasem mam ochotę rzucić go sępom na pożarcie, żeby się nie
męczył. Brr a to w środku uczenia mnie tak zdenerwował. Gadzina.

Drugi egzamin zdałam, jeszcze 2 (czwarek, sobota). Albo 3, nie wiem.

Leave a comment