Krótko:
– hiszpański mi nie powiedziały czy zdałam bo nie mogą
bez części pisemnej. Ale nie wyglądało, żebym miała nie zdać. Ten egzamin mam zdać
a nie zdać dobrze, nie mam reki do egzaminów językowych, bo jestem niedokładna.
Ale musze się pozytywnie nastawiać. Więc: wierze, ze go zdam.
– teorie rozwoju regionalnego – zdałam, na 9/10.
Siostra… wygrałaś zakład:)
Postaram sie napisać więcej wieczorem, albo jutro. W każdym razie został
AŻ lub tylko pisemny z hiszpańskiego. Ufff. Lecę na ostatnia lekcje na tym
uniwersytecie. Z hiszpańskiego oczywiście, na drugim końcu miasta… oczywiście:)