Chyba bede musiala wyemigrowac z tej emigracji, bo mi zimno. Przyszlam do pracy wczesniej, bo dzisiaj dla odmiany ide do dentysty a nie chce znowu "nocowac". Po drodze wiele razy pytalam sie sama siebie dlaczego jeszcze nie mieszkam na stale na przyklad w Sevilli? W Pradze rozwijaja sie tylko wirusy i bakterie. Btw od dluzszego czasu bez wyraznych efektow lecze zapalenie oskrzeli aspiryna i chyba oglosze, ze badania kliniczne zakonczyly sie czesciowym sukcesem, poniewaz kaszle mniej, ale jak juz zaczne to jak gruzlik. Czy to wystarczy?
Pan Boski wyjechal na weekend. Powrocil wczoraj o 15:05 i oczywiscie zaraz zaczal klapac, ze podloga ktora mylam godzine wczesniej jest umyta niedokladnie. Mowie do niego: – chlopie, a co Ty robisz dla naszego ogniska w czasie weekendow? A on: – ja, dla potrzymania ognia wzajemnej sympatii spedzam weekendy na wygnanstwie! Tyz prawda.
W godzinach wieczornych zaliczylismy przelotne mzawki, ale w zasadzie bylo przyjemnie.
Ola pytala sie o strone z informacjami o zyciu kulturalnym Pragi. Oto ona: http://www.cokdyvpraze.cz/. Jakby ktos mial jeszcze jakis pomysl to prosze o komentarz.
Teraz bede tworzyc, zebym zostawila po sobie jakis slad przed dentysta.