1. SZEF – Dzisiaj wielki szef naszego holdingu oglosil, ze jego kontrakt skonczy sie 31.12 i odchodzi. Na jego miejsce przyjdzie byly szef jednego z europejskich AOL. Oczekiwane, ale jednak niespodzianka.
2. SIEDZENIE – Siedzialam w pracy na ziemi i segregowalam stare papiery, jakos dziwnie siedzialam, bo juz teraz nie moge. Chodzic tez za bardzo nie moge, nawet mi sie lezy niewygodnie. Jak widac, nawet siedziec trzeba umiec.
3. BUDGET NA 2010 – Czechy maja bardzo rozsadnego ministra finansow. Niestety populista Paroubek i reszta CSSD przeglosowala zmiany do pakietu oszczednosciowego wiec czeski dlug publiczny horendalnie wzrosnie w przyszlym roku. Czeski prezydent Klaus stwierdzil, z w zasadzie to jest wina ODS, ktore niedostatecznie protestowalo. Chyba goscia boli noga. Bardzo! Klaus popsul sie bardzo ostatnimi laty. Jeszcze nie jest tak dziwny jak Kaczka ale pracuje nad soba intensywnie.
4. TIGER WOODS – slowo, ktore najlepiej charakteryzuje moje odczucia to NIE ROZUMIEM. Nie rozumiem Tigera po kiego robil takie glupoty, nie rozumiem jego zony czemu odwala takie cyrki na caly swiat. Zaskakujace, ale jednak bardziej nie rozumiem zony. Zawsze Boskiemu powtarzam, ze gdyby mnie chcial zdradzic to niech to robi bardzo dyskretnie, bo moglabym go zabic. Nie jestem wielka orendowniczka otwartosci w tym wzgledzie. No w kazdym razie rozumiem, ze sie baba wsciekla i wszystko rozumiem, poza tym, ze ultimatum “ja albo golf” jest idiotyczne. Przeciez Woodsowi juz dawno nie chodzi o kase, on ten golf lubi. Jak dlugo moze wytrzymac bez powietrza?
5. BOSKI MI ZACHOROWAL – umowilismy sie, ze w tym tygodniu zostanie w Blave, bo ma przyjechac jego rodzinka. Niestety chyba ma grype. Dzisiaj w pracy mial 38C w srodku dnia! wiec odszedl szybko do domu i leczy sie. Rodzina nie przyjedzie, bo nie ma co narazac dzieci i tak bedziemy kazdy osobno. Biedny Bosciunio. Szkoda, ze mu nie moge jakos pomoc. Z drugiej strony dobrze, bo lista moich aktualnych dolegliwosci jest zbyt dluga, zeby ja rozszezyc o grype. Ciesze sie, ze nie przyjedzie bo drogi sa straszne i zawsze sie o niego martwie jak tak jedzie i jedzie do tej Pragi. Na szczescie juz niedlugo. Od 14.1 powinien choc “czesciowo” przeprowadzic sie do Pragi.