NIP odebrany!
Przyszlismy do urzedu z umowa, ktora trzeba bylo doniesc, w zebach. Tyle, ze to byla kopia umowy i to jeszcze watpliwej jakosci.Â
Podeszlismy do okienka a pani dawaj wydawac nam ten NIP, oburknelam tylko Boskiego, zeby szybko schowal te umowe, bo jeszcze cos bedzie zle. Podziekowalismy Pani bardzo za wydanie NIPu i ucieklismy w podskokach.
Prosze Panstwa – Jupiii, mamy NIP! Bosciunio moze odeslac zeznanie podatkowe 🙂