Pisała bym więcej a zwłaszcza wkładała zdjęcia, niestety blox wymaga, zeby internet był dosłownie doskonały zeby dało się coś włożyć. Doskonałym internetem niestety nie dysponuje.
Jesteśmy w Hong Kongu. Cieszymy się, ze nie jest tak upiornie ciepło jak w Japonii, choć nadal za ciepło.
Hong Kong jest miastem kontrastów. Miasto dualne, jak napisaliby moji uczeni koledzy. Bogactwo dzielnicy finansowej dosłownie sąsiaduje z przeraźliwa bieda (z punktu widzenia Europejczyka), całej reszty. Domy są w takim stanie, ze strach się na nie patrzeć.
W porównaniu do wcześniej odwiedzonych miejsc była kolonia brytyjska oferuje łatwość komunikacji – wszędobylskie napisy po angielsku i bezproblemowa możliwość porozumiewania. Niektórzy mówią tylko po kantońsku, ale jednak rozumieją angielski a to bardzo ułatwia.