jak mawia jeden kolega Boskiego.
Takie wiosenne slonce zawsze ucieszy.
Goska zaszczepiona (pneumokok) i juz myslalam, ze to przedostatnie szczepienie na dobrych kilka lat a tu sie okazalo, ze jeszcze ja czeka zoltaczka typu A (2 razy) i jakies extra szczepienie na ospe czy cos takiego, bo ponoc z jej sklonnosciami do duru plamistego mogla by sobie wydrapac miesko w razie choroby. Nie bedzie drapania mieska.
Z tymi szczepieniami to tak jak homeopatia, czlowiek wierzy albo nie. Ja zdecydowalam sie wierzyc. W szczepienia. Bo homeopatie to chyba sobie jednak odpuszcze.
Boski bawi sie z mloda w pokoju obok. Ostatnio jego starania przyniosly w koncu efekty i zaczela kochac Tatusia nad zycie. Wiec Tatus zadowolony, ze sie do niego tuli, stroi minki i na zawolanie pokazuje kwiatek wyszyty na bluzeczce ewentualnie na butku jednym a potem drugim. A najchetniej razem gapia sie na telewizje.
Biuro Boskiego przeprowadzilo sie o 10 min dalej od domu. Bedzie wracal pozniej. Wada. Zelata: przeprowadzilo sie do biurowca przylepionego do wielkiego centrum handlowego. Bede odwiedzac:) Moglby jezdzic autkiem, ale kto by jezdzil jak moze chodzic prawda?
Czytam rozne blogi. Czy Ty jak czytasz blog to tez masz ochote dyskutowac z producentem? Ja czasem mam wielka. Jak sie kogos czyta to od razu widac rozwiazanie problemu. Czlowiek czyta: “nie wiem co zrobilam zle, no co? no co? gdzie popelnilam blad?” a ja mam ochote napisac: otoz po lekturze 27 stron Twojego blogu moge Ci napisac, ze bledu nie popelnilas, ale z tego co piszesz widac, ze jestes snobem/hipochondrykiem/maz Cie zdradza/uzalasz sie nad soba/problem istnieje tylko w Twojej glowie (niepotrze skreslic) itd itd ale nie pisze tego oczywiscie, bo co by to pomoglo, poza tym tak na prawde co mozna napisac po lekturze 27 stron bloga, prawda?
A przede wszystkim blog jest przeciez od tego, zeby sobie bezkarnie pojeczec. Auuuuuu