ALE NAPLANOWALAM ! :)

Plan byl taki: jestesmy miesiac w Pradze, Gosia zajmuje sie kolezanka a ja mam czas na swoje sprawy. Taa.

Pierwsze 2 dni przebiegly zgodnie z planem. No, 2 dnia wieczorem zachorowal mlody od kolezanki i bylo jasne, ze conajmniej do konca tygodnia Gosia bede zajmowala sie ja.

Dzisiaj tadam… po powrocie ze spaceru na ktorym panienka z okienka nie miala sily dojsc do chemicznego na koncu ulicy okazalo sie, ze ma 38 C. Dolaczylo kichanie i spik do kolan. Czyli dupa blada. Conajmniej do wtorku wszystkie plany odwolane. A w sobote mialam byc sama SAMA SSSAAAAMMMAA a Boski z Gosia u rodzicow. No, nic z tego.

Przynajmniej 1-sza jazde dzisiaj zaliczylam. Na poniedzialek i wtorek przyjedzie tesciowa, zeby pobajerowac sie z kolezanka ja ja bede na kolejnych jazdach. Niby instruktor sciemnial, ze moglabym juz jezdzic sama, ale mysle, ze mily byl. Gdyby ulice byly zarezerwowane dla mnie to bym dala rade, ale jednak troche wiecej aut uzurpuje sobie prawo do poruszania sie w przestrzeni, wiec ja jeszcze troche potrenuje. Oby! Oby choc ten plan udalo sie zrealizowac.

Musze isc spac, bo na pewno w nocy bedzie wyla. Od 20 spi, ale 2h chciala spac tylko w nosidelku na klacie a przypuszczam, ze bedzie tylko gorzej. Co oczywiscie nie zmienia mojego zachwytu nad posiadaniem bajtla.

Advertisement

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s