I BEDZIECIE ZYLI RAZEM AZ DO SMIERCI

Mama Boskiego ma 3 rodzenstwa. Zona najstarszego brata ma 62 lata a jej rodzice odpowiednio 90 pare i 80 (mama). Tata cale zycie nigdy nie chorowal i zawsze sie smial, ze ma pecha, wzial sobie niomal 20 lat mlodsza babke, zeby sie nim zajmowala a ona dostala raka a potem jeszcze tysiac chorob towarzyszacych. Ostatnich pare lat tacie glowa szwankowala, ale za to jeszcze niedawno dziarsko chodzil, mama natomiast pokonala raka, ale zycie sledzila z lozka. Obydwoje, jak to bywa w Czechach, mieszkali w domu opieki spolecznej a ciotka (niedawno jeszcze czynna zawodowo) dojezdzala kiedy mogla.

Tydzien temu w sobote tata zjadl kolacje, usnal i juz sie nie obudzil. Pogrzeb byl zaplanowany na wczoraj. Wybrali sie na niego rodzice Boskiego.

W drodze powrotnej odwiedzili nas w Pradze. mowili o pogrzebie, trumny byly dwie. Mama ciotki obudzila sie we wtorek, stwierdzila, ze przeprasza, ale musi juz isc, bo corka ja wzywa (umarla pare lat temu na raka piersi). Umarla w czwartek rano.

Advertisement

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s