KOGIEL MOGIEL

Dzisiaj bedzie o wszystkim i o niczym, bo mnie tak przemyslenia naszly.

1. Na strone Minikucharki wlozylam przepis na trotille. AsiaYa sprawdzala (ma meza oryginalnego, hiszpanskiego, to sie zna) i nie miala wielkch zastrzezen, wiec sie chyba nadaje.

2. Ostatnio do sieci trafia wiele rozneglizowanych zdjec roznych aktoreczek. Zwykle takie zdjecia wygladaja podobnie. Pani stoji i robi zdjecie swojej pupie w lustrze w lazience, albo w drzwiach szafy. Albo podobnym stylem robi zdjecia gornej partii ciala. Prawde mowiac wcale nie jestem jakas pruderyjna. Mysle, ze dobrze zrobiony akt nie jednej z nas poprawil by humor. Tylko pytam sie jak to mozliwe, ze NAGLE, PRZEZ PRZYPADEK wyciekaja takie cudne zdjecia. Moje na przyklad nie wyciekaja na FB na przyklad. Dlaczego? odpowiedz jest prosta: bo nie robie sobie takich zdjec przed lusterkiem w lazience. A gdybym kiedys zrobila to na pewno nie roztrabie tego urbi et orbi, zwlaszcza jesli bylabym osoba puliczna. Troche mi to przypomina sytuacje z dowcipu: Jolka, choc na druga strone!, Jolka: nie ide, bo byscie mi cos zrobili, – Nie Jolka, nic ci nie zrobimy! Jolka: to po co mam chodzic? (ja sie pytam czemu akurat aktorki maja takie ciulate zdjecia jak moga miec najpiekniejsze akty na swiecie???!!)

3. Kubica. Sledze caly czas to co sie pisze o jego powrocie do sportu. Jednego dnia pisza, ze odpadla mu reka, drugiego, ze testuje hipopotama. A zadna z tych wiadomosci nie potwierdzona. Podoba mi sie podejscie samego Kubicy. Nie mowi nic. Jak bedzie mial cos do powiedzenia to powie.

4. Radwanska versus Kowalczyk. Mamy w Polsce aktualnie dwie bardzo utalnetowane sportow (kinie? jak sie to odmienia po polsku?), Kowalczyk i Radwanska. Obie maja na swoim koncie duzo sukcesow, sa zdeterminowane, oddane sprawie. Z niezrozumialych dla mnie samej powodow Kowalczyk kocham jak wygrywa czy przegrywa. Wydaje mi sie, ze chociaz jest jedna z najlepszych zawodniczek w swojej dziedzinie jest normalna. Radwanska natomiast wywoluje u mnie niechec. Trzymam za nia kciuki, podziwiam osiagniecia, ale nie lubie baby i juz.

5. Gosia ma ostatnich pare dni skonnosci do autodestrucji. Najpierw bongnie mnie piasteczka a jak jej mowie, zeby nie bila mamy to wali sama siebie zacisnieta piasteczka w piersi. No to mowie, zeby nie bila mojej Gosi i przestaje, albo nie, ale pozwala, zebym ja zatrzymala. I tak kilka razy dziennie. A od wczoraj ma nowa torture, sama siebie szczypie. Mnie tez szczypala, wiec widze, ze jej to przesadnie nie boli, ale to nie ma znaczenia. Nie wiem dlaczego to robi, albo co moge zrobic, zeby tego nie robila? W zyciu nie dostala od nas nawet klapsa. Ostatnio sie nawet z Boskim dlawno nie klocilam, wiec w domu nie ma w zasadzie zadnej agresji. Nie rozumiem, a chcialabym. Ma ktos podobne doswiadczenia?

6. Ulubiony kolega Gosi, ktorego widziala tydzin temu (i ja tez) dostal ospe. Gosia byla na ospe szczepiona, zeby uniknac ewentualnych powiklan zwiazanych z jej troche oslabiona odpornoscia, wiec nie powinno byc problemu. Ja ospe mialam.

7. Kupilam sobie ( w koncu!) przeciskarke do ziemniakow. Taka jak pewnie miala Twoja babcia a ma chyba kazda kobieta w mojej rodzinie. A ja dotad nie mialam. A teraz mam. Pierwszego dnia zrobilam ziemniaki przeciskane z podsmazona cebulka. Z KILOGRAMA ziemniakow. Malo co a nam zabraklo. Konkretniej jak zostala tak 1/4 Boski powiedzial: a Ty juz nie jestes glodna, co nie? no to nie bylam :))

Advertisement

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s