Zycie nabiera takiej predkosci, ze boje sie, ze przestane wyrabiac na zakretach.
Poza GAMESA 1, ktora dziala w zasadzie dobrze, bo juz dlugo nie skoczylam Boskiemu do oczu, bede musiala wprowadzic GAMESE 2.
GAMESA 2 – kazdego dnia starac sie zyc tylko ten jeden dzien. Ani jutro, ani wczoraj. Tylko jeden konkretny dzien. I tak do odwolania. To moze przetrwam*. Zaczynam od dzisiaj.
Bede informowala o kolejnych etapach wtajemniczenia i zaliczonych (lub nie) zadaniach.
Bo ja jestem, bo ja jestem prosze pana na zakrecie…
________
* na razie nie dzieje sie niz zlego i sadze, ze dziac nie powinno. Dzieje sie tylko strasznie duzo rzeczy jednoczesnie.