TARCZYCA I INNE

Juz jestesmy w nowym mieszkaniu. Nawet juz mamy balagan, bo Boski w rozjazdach i trzeba korzystac. Po drobnej interwencji pana technika internet dziala bez zastrzezen. Nie mam pojecia gdzie wlozymy te 20 pudel rzeczy, ktore przyjada z Bratyslawy… no nie wiem. Juz teraz mamy tak akurat przedmiotow 🙂

Bylismy na kontrolnym spotkaniu z lekarzem po poniedzialkowym odbiorze krwi. Cukier i fosfor jednak w najleprzym porzadku, ale jakistam hormon ktory stymuluje prace tarczycy dziala troche intensywniej niz by mial. Na razie sie to nie przeklada na czynnosc samej tarczycy (te hormony sa idealne), ale… no w kazdym razie czeka nas wycieczka do endokrynologa dzieciecego. Bez stresow specjalnych.

Chwile przed tym niz poszlam po te wyniki zadzwonil telefon i uslyszalam:

– dzien dobry, pani doktor…

–???!!! (zupelnie nie skumalam o kogo chodzi, myslalam, ze dzwonia od lekarza!)

– tu Pavla XX z prosba o recenzjowanie pracy magisterskiej

– aaa

 praca bedzie o gorach Izerskich, wiec zainteresowala fanatyka – Boskiego przebywajacego akurat w Budapeszcie.

A Mroweczka spi. Juz sie niemoze doczekac na nasza jutrzejsza podroz do Siostruni… pociagiem. Mamo juuz!!! na pociag idziemy. Mam nadzieje, ze jej sie sni.

Advertisement

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s