Tydzien temu wyslalam zamowienie na moje swiateczne albumy. Firma awizowala, ze byly wyslane w ubiegly czwartek. Poczta napisala SMS i mail, ze dojda do mnie w poniedzialek. W poniedzialek dostalam nastepny mail i SMS, ze dotra wlasnie tego dnia.
Caly dzien byla w domu niania potem ja. W skrzynce echo. O 19:08 stanelam przed okienkiem na poczcie z SMS (bo papierka nie bylo), ze chce odebrac moja przesylke. Pani poszukala, poszukala i przyniosla mi paczke z albumami.
O 19:58 dostalam SMS, ze wlasnie byl u mnie listonosz, ale mnie w domu nie zastal. Czy to oznacza, ze mial ze soba KOPIE moich albumow?