Za tydzien o tej porze bedziemy siedziec w samolocie i leciec i leciec i leciec. Mam nadzieje, ze Krolewna nam nie zwariuje z tego latania. Niestety nie odziedziczyla po mnie zdolnosci usypiania w drzwiach samolotu. Kiedys lecialam do San Francisco z przesiadkami 36!!!godzin i nie zdarzylam obejrzec ani jednego filmu, bo co wsiadlam to usnelam :)
Boski w Brtatyslawie. Tak cudowal, ze wsiadl do pociagu w przeciwnym kierunku i ten jego uciekl, wiec odjechal 2h pozniej.
W pracy chwilowy spokoj. Jeszcze 2 dni, potem jakies szkolenie a potem 3 tygodnie wakacji!
Mamy wizy!!! Najpierw Boski i Gosia dostali australijska a ja nie. Potem Gosia i ja dostalismy wize do Emiratow a Boski nie. Ale w kocu sa wszystkie. Komplet. Uff!
Blox znowu wariuje, dlatego dzis tylko telegram.
Ale ja jestem strasznie spiaca!!!!