Ostatnio mi za bardzo nie wychodzi pisanie. Mam jakis kryzys osobowosci chyba. Niby jest tego duzo, ale wszystkie mysli jakies nieposkladane, co druga ma pretensje o wszystko. Po co takie cos pisac 🙂
Zyjemy. Kolezanka nagle nauczyla sie jezdzic na rowerku bez pedalow i tak pedzimy przez swiat codziennie.Â
Jak sie znajde to napisze. Albo zdjecia choc wkleje jakies 🙂