10 minut

tyle mam czasu zanim wyrusze do przedszkola po moja mala dziewczynke. Niby jestem bezrobotna, ale nieomal codziennie chodze na rozmowy wiec nie mam zbyt wiele czesu na obijanie, przydalo by sie wiecej (zeby nie bylo nieporozumien, to nie, ze caly swiat sie na mnie rzucil, tylko w jednej firmie maja kulture bardzo wielu rozmow kwalifikacyjnych i to jeszcze kandydat musi byc przyjety przez aklamacje).

Do tego Bosciunio leci sobie na weekend do Warszawy a ja zostaje z Maluszkiem w domu sama. Na szczescie po ubieglym tygodniu obie mamy deficyt tulenia. I obie planujemy spac jutro rano bardzo dlugo.

Warszawa nadal usmiechnieta i sloneczna.

Advertisement

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s