PROMYK SLONCA

Pojechalam odwiedzic Boskiego w pracy (konkretnie razem szlismy na obiad). Wychodzac z autobusu zauwazylam, ze pani wciska do niego wielki wozek a na nim dziewczyne. Zaoferowalam pomoc, bo wydawalo mi sie to ciezko nierealnym zadaniem. 

Pomylilam sie. Pani wyciagala a nie wkladala wozek do autobusu i bez problemu dala rade. Tylko, ze dalej trzeba bylo zejsc z wiaduktu i oczywiscie nikt nie pomyslal o innym rozwiazaniu niz schody. Wiec znowu zaoferowalam pomoc a panie ja przyjely.

Z wozka wstala piekna, mloda dziewczyna mojego wzrostu. Prawdoporobnie cierpi na dzieciece porazenie mozgowe, stawiala niepewne kroczki a ja mialam przyjemnosc towarzyszyc jej na schodach na dol. Szla spokojne, ale samej chyba bylo by jej trudno, bo niepewne rece nie pozwalaly trzymac sie poreczy.

Dziewczyna miala przepiekne wlosy. Takie jak (moim zdaniem) miala Jagna. Grube jak piesc, dlugie conajmniej do pasa, przepieknego zloto-bezowego koloru, jakby ktos wpletl w nie pszenice. Oczywiscie powiedzialam: jejda, jakie piekne masz wlosy, zazdroszcze! A mama prowadzaca wozek usmiechnela sie i powiedziala: nie wolno niczego zazdroscic. No to sie poprawilam, ze podziwiam i zazdroszcze. Bo nie zazdroscilam zle, bardziej chcialam powiedziec tej dzieczynie, ze widze w niej powalajace wlosy a nie wykrzywione palce. 

Pani sie usmiechnela obie podziekowaly za pomoc, zyczyly mi szczescia i odeszlam. 2 minutowe spotkanie, ktore mnie powalilo. Obie maly tak niesamowicie dobra aure, ze mialam wrazenie, ze sie wygrzalam na sloncu. Jakby mnie owial spokoj. Jakbym spotkala dobre wrozki jedna opiekujaca sie druga.  Taki chodzacy znak: jest dobrze, tylko musisz otworzyc oczy, my je mamy szeroko otwarte. 

Advertisement

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s