CHODŹ, POKAŻĘ CI CYCA!

Przyjechaly AsiaYa i Marta ”z Pragi” i zarzadzily, ze idziemy do teatru. No to poszlysmy. Sezon lekko ogorkowy zdecydowal, ze wybor padl na ”Generala” w teatrze IMKA.

Ło jejda, kawalkami to sie wymeczylam.

Ogolnie sztuka miala chyba opowiadac o dylematach i niecodziennej sytuacji generala Jaruzelskiego, jego trudnych stosunkach z zona i corka. W szczegole co 30 a potem co 15 minut, coraz mniej dyskretnie, sprawdzalam ktora jest godzina, liczac, ze jednak dluzej niz 2 przedstawienie nie bedzie trwalo. 

A konkretnie co mnie tak meczylo:

1. SEXISTOWSKA TRESC. Nie jestem specjalnie pruderyjna a widok trzeciorzedowych organow plciowych nie robi na mnie wrazenia (po 14 latach w Czesi, nie dziwu), ale polowe spektaklu zamartwialam sie jakie konsekwencje bedzie miala ta rola na psychike grajacej zone Generala Malgorzaty Maslanki. 

Zaczelo sie spokojnie, maszerowala teatralnym krokiem a potem pochylala sie  nisko, nisko nad generalem a on nie wiem, ogladal czy wachal. Jak pokazala pupe w majtach i podwiazki to juz zaczelam sie martwic. Ale jak podciagnela sukienke, zaslaniajac twarz i pokazujac (ladne skadinad) cycki to juz mi szczena opadla. Czy ktos mi  wytlumaczy po co te cycki widzialam?

Najpierw myslalam o, stara baba a takie ladne piersi, ale potem okazalo sie, ze ona jest 6 lat starsza niz ja, wiec zrewidowalam na: o, niezle, ale szalu nie ma.

W kazdym razie grala tam, za przeproszeniem, nieomal prostytutke (zmienilam slowo po raz 3 zeby nie bylo az tak wulgarne). Rola po prostu do bani. Nawet nie zagrana, ale wymyslona. Zadna szanujaca sie kobieta nie powinna tego grac, bo nie wnosila nic do historii a kobieta byla traktowana gorzej niz obiekt. Jedno wielkie fuj!

2. DzwiEKI! PIski! DEbiLIzmy! Zawsze mi sie wydaje, ze jak ktos nie ma pomyslu na teatr to z niczego nic zacznie krzyczec, albo zrobi wielkie BUMTAraRA, zeby obudzic publikum. Do tego, w teatrze IMKA dzwiekowiec musi byc przygluchy, bo nie dosc, ze efekt jest ogolnie na granicy dobrego smaku to jeszcze musial byc zrobiony szesc razy bardziej a ja i moja mala dusza siedzialysmy z zatkanymi uszami i nawet tak bylo nieco za glosno. 

3. TRESC. Tak ogolnie. Generala Jaruzelskiego jedni odsadzaja, inni rozumieja a jeszcze inni sa dalecy od oceny historii, bo tyle wiemy o sobie… Nigdy nie slyszalam jednak opinii, ze Jaruzelski byl lekko uposledzonym zboczencem a takie moglabym odniesc wrazenie gdyby sztuka byla dla mnie jedynym zrodlem informacji o generale.

4. GENERAL KALITA. Na poczatku aktor staral sie nasladowac Jaruzelskiego sposobem mowienia i chodzenia. A potem naprzemiennie pamietal o tym lub zapominal. Nie zeby mnie to jakos interesowalo, tylko dla porzadku, powinien sie zdecydowac. 

 

Ok, umowmy sie, ze sztuka nie miala byc wzorowana na rzeczywistosci. Tylko kwestia otwarta pozostaje co miala. Bo ani mnie nie poruszyla, ani nie rozsmieszyla, ani nie zbulwersowala (no jesli cos to to najbardziej). Tylko zdziwila. 

Siedzialam tam, gapilam sie jak sroka w kosc (na sztuke, albo na paznokcie i sasiadow) i myslalam: albo ja kompletnie nie mam duszy otwartej na sztuke wyzsza (bo Dziewczyny mowily, ze to jeszcze nie wysoka), albo rezyser byl nawalony jak autobus a potem nie chcialo mu sie zmieniac.

Pocieszylam sie po wyjsciu, gdy sie okazalo, ze nawet duzo bardziej obyte z teatrem i sztuka dziewczyny nie padly z zachwytu. Co wiecej, rowniez nie zrozumialy przeslania. 

Podsumowujac, jak to w gazetach eufemistycznie pisza: uwaga! sztuka dla koneserow. 

Advertisement

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s