O JAK MI GO ZAL!

Boski chrapie i dlatego spie w pokoju z Gosia. Boski oczywiscie twierdzi, ze on przeciez nie slyszy wiec nie moze byc tak zle, poza tym wszyscy chrapia itd. w kazdym razie powinnam wytrzymac. To nie jest jego wina i niby co ma zrobic. Tylko, ze ja nie mam zamiaru ani ochoty wytrzymywac, dlatego spie z Gosia. Sen mam lekki wiec z nim w jednym pokoju bym sie nie wyspala. Obraza, ale jakos z tym zyje.

Od kilku dni Gosia ma katar. W ciagu dnia nie, tylko wieczorem. W nocy chrapie jak szewc, juz z 3-4 dni. Czyli juz kilka dni mecze sie z Gosia i na wiecej nie mam sily. Wczoraj czekalam do 1 w nocy i ciagle chrapala. Obudzilam Boskiego i slicznie poprosilam, zeby szedl spac z nia, bo ja nie usne. Poszedl.

Od rana obraza. On sie absolutnie nie moze wyspac w takich warunkach, na materacu ( lataspimy na materacu, bo Mloda tak wedruje, ze z kazdego lozka by spadla). i do tego ona cala noc glosno chrapala. Jak on mial usnac z taka pila obok siebie?!

Alez, jak on mial usnac?! Biedaczek moj malutki! Ja go rozumiem, jak tu spac jak ktos TAK chrapie. 

Kto dam ludziom spoleczne przyzwolenie na chrapanie?

Advertisement

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s