Urodzilo sie dziecko bez konczyn. W czasie ciazy USG robilo 6 lekarzy i zaden nie zauwazyl braku konczyn. Izba lekarska umozyla postepowanie, bo nie wykryla zadnego przewinienia u lekarzy.
No ludzie! W czasie wszystkich ciaz badali mnie duzo duzo razy wiec mam jakies pojecie. Nie da sie NIE ZAUWAZYC, ze dziecko nie ma nog. Na USG mozna policzyc palce! Bada sie budowe mozgu, dlugosc konczyn, nerki, przeplywy krwi w sercu, wszystko. Badanie trwa dobre 20 minut. Mnie perinatolog powiedzial nawet, ze Zu bedzie miala bardzo dlugie stopy!
Ja rozumiem, ze pacjenci bywaja przemadrzali, marudni, ze maja pretensje o rzeczy na ktore lekarz nie ma wplywu, ale kuzwa nie zauwazyc braku konczyn? 6 lekarzy? Zart!