Kilka wpisów na raz, bo sobie zapisuje a potem czekam aż doleci dostatecznie dobry internet:
Dziewczynki jak co wieczor padły jak zabite. Ja tez powinnam iść spać, bo jutro czeka nas bardzo długi, ciężki dzień. Polecimy z Hong Kongu do Dubaju z przesiadka w Manili. Zeby było śmieszniej lecimy z tak tanimi liniami, ze nawet na tak długiej drodze nie oferują żadnego jedzenia. Kupiłam jakieś jablka, banany, słodycze, puszki z fasola i kukurydza i inne dziwne rzeczy, ale przyznaje, ze bez pieczywa będzie ciężko! Kilkanaście godzin w drodze. Trzymajcie kciuki! Nie za mnie, za dziewczynki!