niech sobie caly swiat szuka dziury w calym, ja sie ciesze.
Jesli on nie byl swiety to kto? Kto moze byc swietym naszych czasow? Przeciez nie Ci ludzie (z calym szacunkiem), ktorzy zgineli za wiare X-set lat temu w niewiadomo jakich okolicznosciach.
Niezmiennie, od wielu lat, jak mysle o JP II choc przez chwile staram sie jakos bardziej. I nie zaczelo sie to jego smiercia i nie skonczylo beatyfikacja.