Usnela o 23;12, to nawet dla mnie pol godziny za pozno. Nie jadla dzisiaj nieomal nic, bo zielone. Juz mnie to drazni strasznie. Ta Znajoma co byla wczoraj mowila, ze ja wyprowadza z rownowagi jak cos ugotuje a synek nie chce tego zjesc. Taaa. Maly jest 3 miesiace starszy i wazy 16,5 kg – po prostu niejadek 😦 Ja moge gotowac caly dzien i tak jej nie dogodze.
Dzisiaj zjadla (doslownie) 10 kuleczek nestle, 1 wafelek owocowy hippa, 6 lyzek wody z zupy grzybowej, 1/8 ziemniaka, 5 lyzek ryzu, 8 kokardek makaronu I 1/5 bulki i to wszystko. A nie! jeszcze 2 razy ugryzla jablko. Â Na kazda inna (lub poszerzona) propozycje zareagowala krotko i po wojskowemu: Nieee!
Do tego 2 razy zaliczylismy spacery z syrena (Gosia jak juz sie drze, to BARDZO glosno) i jestem wykonczona. Ona nie chce jechac w wozku, dobrze, rozumiem. Ale ona nie chce isc na piechote. Ona chce “siama” na raczkach mamusi a razem z nia “siama” musi byc niesiona zaba i 2 myszki. Wozek chyba sam pojedzie do domu…
Te myszki sie teraz piora bo juz byly brudne jak nie wiem co, bo swinki sa zdecydowanie czysciejsze. Probowalam je wlozyc do pralki w ciagu dnia. Dobrze, ze nie umarla ze stresu! Nieeeeee! Myszka, pralka, nieeeee!
Tak w ogole to widze, ze jestem zla matka, jakas taka niewychowana ta nasza Gosiunia. Prawdopodobnie cos robie zle. Moze nawet wszystko. Tylko nie mam pomyslu co?
Inne dzieci jedza
Inne dzieci spia same
Inne dzieci jezdza w wozkach/chodza piechty
Inne dzieci nie boja sie Bratyslawskiej wanienki (wanna w Pradze jest ok)
a to nie mowie o tych, ktore w jej wieku mowia wierszyki i tancza w balecie. No dobra, przesadzilam:)
a ona nawet buty i ksiazki przestala odnosic na miejsce co jeszcze niedawno robila, tylko mowi: Gosia nie! Mama!
Jedynym sukcesem wychowawczym, ktorym sie moge pochwalic to mycie zebow. Idzie nam coraz lepiej i moze beda z nas ludzie 🙂
Kocham tego malego smoka, ale czasem nie mam pomyslu jak z nia postepowac poza tym kochaniem:)
Ale i tak dzien nie byl zly, bo wstala o 9. Juz od 7 nie moglam ruszyc nawet powieka, bo sie budzila, wiec sie nieomal posikalam, ale bylam twarda:)
Bosciunio ma sie dobrze, pozdrawia z Hameryki.
___
Nieomal zapomnialam, kurtke dzis kupilysmy! Nie ma kaptura niestety, ale jest dluga i wydaje sie, ze jest ciepla. Coz, nie mozna miec wszystkiego…