KROTKIE VADEMECUM KARMIENIA PIERSIA

Poczytalam sobie dzisiaj kawalek jakiegos blogu typu “za lub przeciw karmieniu piersia”i na ten temat wypowiem sie w osobnym wpisie. 

Przy tej lekturze zdalam sobie sprawe, ze niby wszyscy propaguja karmienie piersia, ale nikt za bardzo nie mowi jak sie za to zabrac. Postanowilam wiec napisac o moich (laickich!) doswiadczeniach. Moze wpis znajdzie jakas zdesperowana mloda matka i jej sie przyda. Zobaczymy.

Moje szestero karmienia piersia:

1. Mleko jest w glowie – czytalam, ze tylko 3% kobiet ma na tyle powazne hormonalne problemy, ze nie jest w stanie wyprodukowac mleka. Czyli jesli sobie ustalisz, ze masz mleko to z duza prawdopodobnoscia dasz rade i bedziesz karmic! Zamiast zamartwiac sie, ze “moze masz za malo mleka” ustal sobie, ze masz akurat, bo najprawdopodobniej masz akurat 🙂

2. Musisz duzo pic – duzo to conajmniej 3-4l napojow dziennie. Najlepiej wody i lekkich herbatek. Nie ma co przesadzac z piciem mleka i sokow owocowych.

3. Musisz byc wypoczeta (w miare mozliwosci). Juz slysze ten krzyk: jak niby z malym dzieckiem? ano tak, ze jak dzidzius usnie to Ty tez musisz isc spac, a ze burdel w domu, no to jakis czas bedzie trzeba z tym zyc albo nieco zaprzegnac tatusia do pomocy. Nie ma sensu trzymac malucha godzine przy piersi – bo pewnie przysypia. Ponoc 70% mleka dziecko wypija w ciagu pierwszych 5 minut. No to idzmy na kompromis. max dlugosc karmienia na poczatku 30 min a potem dzidzius zacznie wcinac tak szybko, ze 3 minuty spokojnie wystarcza:) Szukaj czasu gdzie sie da i spij! Na poczatku jest trudno a potem tylko szybciej i latwiej:)

4. Musisz byc najedzona. Jesli u Twojego dziecka nie stwierdzono alergii to nie wprowadzaj diety eliminacyjnej. Po co? Moze nie przesadzaj z silnymi alergenami (bez truskawek i pomaranczy da sie chwile wytrzymac), ale jak dzidzius troche podrosnie sprobuj i tego. Jakby czlowieczek dostal duru plamistego to przestaniesz 🙂

5. Pozwol sobie pomoc – kiedys razem mieszkaly wielopokoleniowe rodziny i babcia/mama/ciotka pomogla, pokazala jak przylozyc dziecko. Teraz mamy od tego poradcow laktacyjnych/ polozne. Dzwonisz i za drobna oplata ktos Ci pomaga, wytlumaczy co zrobic zeby zwiekszyc produkcje mleka, jak trzymac dziecko, co jesc, pozyczy laktaror itd.  Lepiej sie zapytac niz zrezygnowac z karmienia bez walki.

6. Jesli sie nie uda karmic, to olej. Karmienie piersia jest super. Ale jesli nie masz mleka, wolisz butelke, wracasz do pracy albo z tysiaca innych powodow nie chcesz albo nie mozesz karmic to nie karm i tyle. Nasze pokolenie wyroslo na mleku modyfikowanym i nic nam nie brakuje. Przynajmniej sie wyspisz:)

 

I pare przydatnych ciekawostek:

–  w 3, 6 tygodniu, 3 i 6 miesiacu moze Cie spotkac przejsciowy spadek ilosci mleka (czytaj: gosc sie drze a z piersi nie chce wyleciec nawet kropla). Co trzeba zrobic? przeczekac. Przystawiac czesciej, pic herbatke na produkcje mleka i zajac sie czyms ciekawym, zeby sie nie martwic. Za pare dni wszystko wroci do normy. Ponoc w tych momentach zmienia sie sklad mleka bo dziecko rosnie i zaczyna miec inne potrzeby a Twoj organizm stara sie wyjsc mu na przeciw.

– nie oczekuj, ze zaraz po urodzeniu zaleje Cie fala mleka. Byc moze bedziesz musiala 2-3 dni poczekac. Ta troszka mleka ktora masz jest bardzo kaloryczna i bardzo istotna dla dziecka, wiec karm nawet jak Ci sie wydaje, ze nie masz czym:)

– wg WTO w pierwszych kilku tygodniach zycia dziecko powinno przybierac na wadze min 10 dkg/tydzien. Nie daj sie zestresowac, ze musi wiecej. Nie musi! Nie musi rowniez zaczac przybierac na wadze przed wyjsciem ze szpitala, ma na to cale 2 tygodnie! 

– jesli uznasz, (doktor uzna), ze dziecko za malo przybiera na wadze zamiast zaczac je od razu dokarmiac MM zacznij od sciagania wlasnego pokarmu godzine po karmieniu i ten pokarm podawaj dziecku. Przyczynisz sie jednoczesnie do zwiekszenia produkcji mleka. Mechanizm jest prosty… im wiecej mleka odciagniesz tym wiecej organizm wyprodukuje… ale znowu daj mu 2-3 dni. Jesli musisz dokarmiac zrob to skrzykawka a nie butelka! Jak bedzie za latwo to dziecko zacznie preferowac butelke zamiast piersi i po ptokach. Przed karmieniem piers nagrzej (na przyklad cieplym prysznicem) poleci wiecej mleka.

– jakby Ci sie robil zator (ciepla, twarda, bolaca piers) to staraj sie ja maksymalnie wyproznic (najlepiej przy pomocy dziecka albo laktarora), zrob obklady z twarozku albo bialej kapusty rozbitej jak kotlety. Po karmieniu mozesz piers schlodzic – ale nie zamrozic (zmniejszy sie produkcja mleka). Jesli to nie pomaga zjedz paralen. A jesli nadal nie pomaga idz do doktora. Nawet gdyby bylo trzeba jesc antybiotyki jest wiele, ktore mozna brac podczas karmienia (czego ja bylam ostatnio zywym przykladem)

czy-jest dodaje:

– po kilku tygodniach się karmienie na tyle stabilizuje, że piersi są “miękkie” przed i po karmieniu i może się wydawać, że mleka nie ma a jest 🙂 

– dziecko predzej czy pozniej nauczy sie lapac piers za pierwszym razem. Moj pierwszy syn sie przystawial po kilkadziesiat razy (!!!)zeby zlapac. Liczylam z placzem, bo on po prostu lapac sutka nie umial. Drugie dziecko zalapalo za pierwszym razem.

– kazde dziecko jest inne, wiec pewnie kazde karmienie tez 🙂

xxx

Jakby Wam wpadly do glowy jakies inne istotne sprawy zwiazane z karmieniem to piszcie, uzuplelnie. Moze sie ten wpis kiedys komus przyda. Jezeli wolicie karmic butelka, to przymknijcie oczy na ten wpis i do dziela:)

Każde dziecko jest inne, więc pewnie każde karmienie też 🙂 

Advertisement

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s