SOKOWIROWKA

Wymyslilam sobie, ze chcialabym sie stac szczesliwym posiadaczem sokowirowki. Nie jakiegos minikawalka do wielkiego kombajnu gdzie moge zrobic sok ze starannie przygotowanych kawaleczkow owocow, ale wielkiej sokowirowy do ktorej wrzuce 1/2 jablka albo cala marchewe i zrobi sie sok. Ksieznicza przekonuje mnie, ze lepszy megakombajn. No nie wiem. Mam minimikser (nawet 2), ktore sa w stanie zrobic wszystko co potrzebuje, poza mieleniem miesa (czyli: ubijaja piane, mieszaja co trzeba, kroja na kawaleczki na przyklad orzechy), tylko tego sokowania mi brakuje.

Pamietam jak moj Dziadek robil soki jablkowe a potem pasteryzowaly sie na gazie z butelkach. To byly soki! nie to cos co kupujemy w kartonikach. 

Sokowirowka ma jedna wade: zajmuje miejsce, SPORO miejsca. Do skowirowki bedzie wiec trzeba dokupic wieksze mieszkanie. Coz… pamietam jak w podstawowce rodzice kupili lampe a potem pod te lampe zmienili wszystkie meble w duzym pokoju… wiec moze my dokupimy mieszkanie do sokowirowki 🙂

Jestem strasznie zmeczona, ale tak mi dobrze, ze nie chce isc spac i zakonczyc tak pieknie rozpoczetego dnia. Chyba jednak bedzie trzeba.

U Boskiego (chwilowa?) tendencja zwyzkowa.

_________________________________

Stan Gamesy 2:0 dla mnie.

Advertisement

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s