KATAR

Dzieje sie strasznie duzo rzeczy i nie mam za bardzo czasu pisac.

Mloda ma katar gigant na przyklad, co mnie martwi, ale juz nie przeraza. Oklepuje, smaruje syropkuje i jedziemy dalej.

Teraz bawi sie z tatusiem a ja odpowiedzialam na wszystkie maile z pracy i mam czysty stol zeby zajac sie zadaniem ktore sobie na wieczor wyznaczylam. Jak znam zycie zaraz mnie zawolaja i bedzie po ptokach.

W pracy duzo i malo. Przygotowywuje sie do pewnej wymiany personalnej. Nie lubie tego strasznie bardzo, ale czasem sa takie sytuacje, ze po prostu wiemy co trzeba zrobic i nalezy sie do tego jakos zmusic. I to jest wlasnie ten przypadek. 

Powinnam w trymiga przygotowac album ze zdjeciami jesli mam zamiar do dac wszystkim pod choinke. Tylko kiedy? chcialam sobie wziac wolne w srode, ale jednak dzieje sie sporo rzeczy i mi szkoda. To moze w piatek?

A w czwartek ide do dentysty i jak co roku martwi mnie to niezmiennie, ale bede musiala jakos przezyc.

A co u Was?

Advertisement

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s