Formalnosci zostaly dopelnione.
Wczoraj Boski padl na kolana i poprosil mnie o reke z bezkonkurencyjnie najpiekniejszym pierscionkiem na swiecie.
No dobra. Uznaje, ze zareczyny po ponad 6 latach malzenstwa to moze lekko niestandardowy akt, ale ja nigdy nie pisalam, ze jestesmy normalni.
Siostrunia od lat twierdzi, ze nie ma pierscionka zareczynowego, to slub nie wazny.
Niniejszym oswiadczam, ze dnia 17.8.2013 nasze lecite malzenstwo nabylo mocy prawnej.