Swiat jest piekny i tego nadal zamierzam sie trzymac.
Wczoraj jeszcze Boskiemu walilo na dekiel. Mam nadzieje, ze dzisiaj juz bedzie lepiej.
Rano, w porozumieniu z Gosia postanowilysmy, ze do przedszkola pojdziemy same. Bingo! Niby byl malutki grymas, ale jednak dalam jej tulaka, buziaka a potem juz sama poszla usiasc na krzeselku. Bez wczorajszych cyrkow. Obie z nauczycielka odtanczylysmy niewidzialny (dla Mlodej) taniec radosci a potem ja szybciutko polecialam do domu.
Przeczytalam kolejny horoskop dla Smoka (ja jestem smokiem:) i bylo tam napisane, ze ten rok nie bedzie dla smokow latwy, ale w porownaniu z poprzednimi to bulka z maslem. No tak to wlasnie czuje.
2012 to jakas katastrofa, 2013 mialo blaski i cienie, 2014 tendencja zwyzkowa!