KUPIE CI DUZY PREZENT

Czesciowo w zwiazku z przeprowadzkami, czesciowo ”od przyrody” kupujemy z Boskim malo rzeczy. Cokolwiek mamy nie kupic, nawet jesli to jest jakas glupia rameczka albo podkladki pod goraca herbate, to sie zastanawiamy tygodnie. Lampy do duzego pokoju w Pradze nie kupilismy od 8 lat (czesciowo dlatego, ze tam pomieszkujemy nie mieszkamy). I tak ogolnie malo przedmiotowi jestesmy. Podobnie jest z ubraniami. Siostrunia mi zawsze mowi: no fajnie, ze sobie kupisz ladne ubranie tylko dlaczego chodzisz w nim do czasu kiedy sie rozpadnie… Nie chodzi nawet o skapstwo, tylko bardziej o taka odpowiedzialnosc w stosunku do tej rzeczy. Bo jak juz kupimy to mamy i dluugo nie kupujemy nastepnej rzeczy, no to musi sie nam podobac, co nie?

Oporow przed kupowaniem nie ma natomiast mama Boskiego. W niedziele przywiozl mi 3cia pare cudnych getrow z bazarku w brazowo- bezowe pisy, brazowa (?!) pizame w rozmiarze M (o tym jeszcze napisze) i uwaga: cos w rodzaju pierzyno-narzuty z lidla… Jest chociaz niebiesko granatowa, ale nie mam odwagi jej tak zupelnie odpakowac.

Chyba powinnam jakies smsowe podziekowanie poslac za te piekne dary. No moze wieczorem jak bede w Pradze, musze sie psychicznie przygotowac. Na 30 urodziny dostalam grafike, droga pewnie, przedstawiajaca dziewczynke na rowerku. Troche sie jej boje bo wyglada jak karlica, ale dzielnie wisi w przedpokoju. Gdyby wisiala w Bytomiu, to by mogla spac przy tapnieciu ale w Pradze nie mam co na to liczyc 🙂

Co do rozmiaru to mama i siostra Boskiego ustalily sobie, ze mamy rozmiar M. Boski ma 185 i milo iz nie ma roslych barow to i tak w kazdym ”M” wyglada jakby byl walczacym fryzjerem – homoseksualista. Ja natomiast malo kiedy w M-ku nie plywam. O ile u bluzy z kapturem to jeszcze mozna przezyc o tyle w przypadku bluzki wyjsciowej M wyglada raczej jak plaszcz przeciwdeszczowy. I nie ma sily zebysmy ich przekonali, ze mamy inne rozmiary. Ustalili sobie tak to tak mamy.

W kwestii swiat i urodzin staramy sie umawiac na prezenty ( w sensie: czajnik bezprzewodowy firmy XY). Ale co zrobic z niespodziankami? No nic, bardzo sie nam podobaja.

Advertisement

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s