Od czwartku do niedzieli bylismy w podrozy. Wszystko przebieglo bez komplikacji a zgodnie z planem. Dzisiaj krolewna wrocila do przedszkola po przerwie wyjazdowo – swiatecznej a ja w koncu mam troche czasu. Fajnie.
Musze nadrobic zaleglosci w pisaniu recenzji na TripAdvisor i Booking.com. Zdecydowalam, ze skoro sama kieruje sie zawartymi tam recenzjami, to powinnam sie postarac i tez pisac o miejscach w ktorych bylam. I tak powolutku robie z tego zwyczaj.
Jutro lece do Londynu, dlatego juz od poniedzialku jest u nas moja hmm… macocha, ktora bedzie sie zajmowala Gosia do naszego powrotu. Coz, podobnie jak moja Mama jest to swieta kobieta, ze tak sobie zyje z moim nielatwym w obsludze Ojczymem. Sama tez nie jest idealna, ale kto z nas jest?