Gosia powinna jutro wrocic do przedszkola. Gdyby…
Zuzia miala dzisiaj w nocy 38,2C a caly dzien ma stan podgoraczkowy. Zaprosilismy sobie nawet objazdowego pediatre do domu za jedyne 250 PLN. Powiedzial, ze takich malych dzieci sie nie leczy tylko obserwuje. I ze na razie jest ok. Jest w dobrym stanie ogolnym. I w tym stanie goraczkowo ogolnym moze byc jeszcze nawet 3-4 dni.
A Gosia ma zostac w domu conajmniej do maja. Bo inaczej nie ma co liczyc, ze mala przezyje bez strat w ludziach i sprzecie.
Powiedzial, ze do ukonczenia 3 miesiaca choroby sa niespecyficzne wiec lekarze sie boja i najchetniej by wszystkich zamkneli w szpitalu (a czym mlodszy tym bardziej). Wiec dla nas bedzie bezpiecznie jesli Gosie zostawimy w domu.
I co tu zrobic?