Tesknie za warszawska szkola Gosi. Nie ulega watpliwosci, ze teraz po 3 miesiacach w Londynie Gosia mowi jak marzenie a akcent ma lepszy niz ja ( o co nie trudno:) ale i tak mysle, ze warszawska szkola byla lepsza. Gosia ciagle sporo czerpie z tego co sie tam nauczyla. Ona to wszystko odbiera bardzo lajtowo i jest jej dobrze w kazdej ze szkol. Tylko mamusia wolala warszawskie porzadki. Od wrzesnia nowa klasa, nowi nauczyciele, byc moze wszystko sie zmieni.
Dzisiaj powinna dotrzec pralka. Tak to jest w wynajetych mieszkaniach, ze pierwsze miesiace trzeba znosic stopniowa wymiane starych sprzetow, zeby w koncu osiasc na dobre ( tutaj juz nam wymieniali zmywarke, teraz pralke).
Nie wiem kto wymyslil, ze kobiety maja wracac do pracy szybciej niz zanim dziecko osiagnie 1,5-2 lata. Zu ma 6 miesiecy i nie potrafie sobie wyobrazic, ze zajmuje sie nia jakas obca kobieta. Przeciez taki miniszkrabek potrzebuje sie tulic do mamy!
Apropos dzieci. Pytalam sie Kiedys Mirzika jak to jest miec 2 dzieci. Odpowiedziala: “jesli sie pytasz jak to jest miec 2. dziecko to odpowiem: duzo latwiej, bo sie nie przejmujesz, jesli pytasz jak to jest miec dwoje dzieci to odpowiem: duzo trudniej ze wzgledu na logistyke”. Po tych paru miesiacach doswiadczen moge potwierdzic, ze miala racje. Myslalam, ze bedzie gorzej. Ta nasza 5 letnia roznica wieku przedluza okres kiedy mamy male bajtle, ale bardzo ulatwia zycie.