SEZON OGORKOWY

Bombon spi a ja jak pies waruje obok niej, bo juz raz mi spadla z lozka. Piasek w klepsydrze przesypuje sie pomalu a nasz czas w Pradze niespiesznie dobiega konca. Jutro przyleci Boski, za tydzien fruniemy do Londynu, 10.9 Gosia oficjalnie zaczyna year 1 w angielskiej szkole.

Caly ubiegly tydzien bylam w domu z Gosia i Zu az nam Matylda przyjechala z odsiecza. I byl to bardzo dobry pomysl, bez niej chyba bym zwariowala a Zu razem ze mna. Wczoraj caly dzien odsypiala intensywny tydzien ze starsza Siostra:)

W piatek bylam na niespodziewanej rozmowie kwalifikacyjnej. Kupilam sobie z tej okazji cudne buty i torebke w höglu. Rozmowa byla udana a ja mialam byc przedstawiona wlascicielom. Posmyrala moje ego bardzo wielkim smyrem, bo byla by to wieeelka pozycja. W poniedzialek ladnie podziekowalam, bo jednak nie po to tyle lat czekalam na Zuu, zeby ja w wieku 8 miesiecy porzucic jakiejs niani. Co ma byc to bedzie. Moze jeszcze wroci taka pozycja a moze juz nie wroci. Ogladanie jak mala dziewczynka wspina sie z calych sil po mojej nodze, zeby pierwszy raz niepewnie stanac nie wroci z cala pewnoscia.

Mozg mi sie zawiesil od goraca i tak sobie zyje bez myslenia. Pozdrawiam!

Advertisement

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s