autor: David Lagercrantz
Ksiazka nie jest zla, tylko troche przegadana. Jakby wyciac polowe przymiotnikow i wyjasnien tak dokladnych, ze chyba tylko dla policjantow, bylaby latwiejsza do przeczytania.
Lubie ksiazki w ktorych autor zostawia przestrzen dla mojej wyobrazni. Wystarczy, ze napisze “dziewczyna w niebieskiej sukience” a ja juz sobie wymysle jaka byla dluga, czy miala plisy i falbanke na dole. Przy czytaniu tej ksiazki wyobraznia nie ma zbyt duzego pola do popis. Albo wlasnie ma, bo oczy bezwiednie przesuwaja sie do nastepnego zdania z nadzieja na czasownik.
Fabula jest przewidywalna, wiadomo tez, ze skonczy sie dobrze, ale co i tak przeczytalam 500 stron w ciagu kilku dni. Pierwsze 3 czescu Millennium byly lepsze. Co nie zmienia faktu, ze chciala bym potrafic napisac taka ksiazke.