Po dokladnie tygodniu zdrowia, przejawiajacego sie tym, ze dzieci na spacerze bily sie o zarcie… przyszlo, kuzwa, przeziebienie!
Zu wczoraj darla sie w nocy ponad godzine a potem budzila co 15 minut. A jutro lecimy do Zurichu!
Juz rozumiem co jej bylo (jest?). Jesli wczoraj bolalo ja gardlo tak bardzo jak mnie dzisiaj, to wcale sie nie dziwie, ze sie darla.
Gosia walczy z katarem juz tydzien, na szczescie bez goraczki. Mam nadzieje, ze mamy wariacje na temat (Zu zwlaszcza, bo ja to pal licho). Auuu
……
Z wiesci wiekopomnych, umarl Carlos – klasowy chomik Gosi. Narysowala mu z 3 obrazky, zrobila ksiazeczke, ozdobila dom rysunkami a wieczorem sie poplakala. Dobre dziecko. Pozrawiamy Carlosa w chomikowym niebie. Czesc jego pamiatce!