HIBERNATUS

Pisalam juz, ze mieszkamy w lodowce? Jak jest zimno na dworze temperatura w naszym rogowym mieszkaniu, tuz pod dachem, spada katastroficznie. Najnizsza widziana (raz, rano) katastrofa wynosila 9C w pokoiku Gosi. Przecietna katastrofa to 16-17C, 18 uwazamy za zimowy luxus. Potem skala (w zimie) sie konczy.

Co ciekawe dzieci dostosowaly sie do takiego stanu rzeczy i zupelnie im to nie przeszkadza. Odwrotnie. Jak w Pradze przyjedziemy do blogich 22C to natychmiast zaczynaja kaszlec, albo goraczkowac. Jakby wirusy spaly gdzies w glebi przyczajone w warunkach hibernacji i czekaly na ciepelko.

Dzisiaj na dworze byly 2C, oficjalnie zaczela sie zima. Czas wyciagnac kocyki 🙂

Advertisement

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s