Dzieci, na wlasna prosbe, poszly spac z Siostrunia 🙂 Niesamowite! Chyba mi wyrastaja. Niestety nie jestem pewna, ze przezyje to Siostrunia skoro wstawala o godzinie 2 naszego czasu, zeby do nas przyleciec. Mam nadzieje, ze jednak tak. Zu kaszle jak najeta. Gosia cudowana jak zwykle. Boski biedak przeziebiony. Zycie. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Na drugim blogu regularnie, raz w tygodniu pojawiaja sie nowe wpisy. Jakby ktos jeszcze chcial poslac adres to prosze sie zameldowac w komentarzu:) Albo na Facebooku, bo mam tez strone na Facebooku.